Na drodze do inteligentnego miasta
Miasta to w dużym skrócie budynki, ulice i infrastruktura. Jednak przede wszystkim są to ludzie, którzy w nich zamieszkują, jak i cała rozwijana przez nich działalność – edukacyjna, biznesowa czy kulturowa. Obraz miasta, jaki znamy ulega jednak nieustannej transformacji. Z jednej strony przychodzą zmiany demograficzne i migracja ludności (do 2050 liczba ludności zamieszkującej ośrodki miejskie ma przekroczyć 6 miliardów), z drugiej natomiast doświadczamy zwrotu w kierunku technologii. Coraz częściej polskie ośrodki miejskie określają się jako centra biznesu, ośrodki przemysłowe, stolice kultury, czy akademickie centra edukacji i wykorzystują innowacje technologiczne, aby jeszcze lepiej rozwijać swój potencjał i oferować mieszkańcom nie tylko możliwość zrównoważonego rozwoju, ale także szansę na lepsze funkcjonowanie w ich przestrzeni. Jest to najlepsza droga do dołączenia do listy tzw. smart cities, a więc ośrodków miejskich, w których technologie pełnią rolę pierwszoplanową i pomagają w zarządzaniu energetyką, bezpieczeństwem, ruchem ulicznym czy opieką zdrowotną i osobami wykluczonymi społecznie.
Cyfrowa rewolucja puka do bram
Fundamentem dla każdego z tych scenariuszy jest cyfrowa transformacja, która leży u podstaw rozwoju inteligentnego miasta. Trendy, takie jak Internet Rzeczy (IoT), analiza dużych zbiorów danych (Big Data), otwarte dane dostępne dla mieszkańców, sieci społecznościowe czy chmura obliczeniowa i tworzone w niej aplikacje dedykowane poszczególnym komórkom miejskim to nie odległa pieśń przyszłości, ale namacalne produkty i usługi, z powodzeniem wdrażane w coraz większej ilości miast i wsi (cyfryzacja wsi w ramach trendu Smart Village to proces równoległy do cyfryzacji miast, uwzgledniający tożsame technologie, jednak stosowane na mniejszą skalę), także w Polsce. Istotę tego tematu dostrzegają także sami samorządowcy, którzy coraz częściej i chętniej zapraszają do rozmów na temat potencjału technologicznego ich terenów dostawców technologii, taktując ich jako partnerów w dialogu. Ci z kolei, nierzadko bazując na doświadczeniach z innych krajów, pomagają im przeszczepiać na lokalny grunt najlepsze praktyki, współpracując blisko z lokalnymi twórcami aplikacji dedykowanych konkretnym problemom. Przykładem takiej współpracy jest inicjatywa CityNext, w ramach której Microsoft współpracuje blisko z twórcami oprogramowania odpowiadającego na różne scenariusze rozwoju smart city.
Młodzi do komputerów
Wychodząc dalej naprzeciw możliwościom rozwoju technologii smart dla miast, Microsoft od zeszłego roku rozszerzył ścieżki jednego z największych konkursów programistycznych na świecie – Imagine Cup – dodając kategorię dedykowaną aplikacjom skupionym wokół tematów związanych ze Smart City.
„Inteligentne miasto to poza technologią ludzie, którzy swoim zaangażowaniem i pomysłami chcą rozwijać i usprawniać przestrzeń, w której żyją. To oni często zauważają kwestie, które wymagają zmiany i sami zgłaszają się z pomysłami do rządzących. Z drugiej strony ci, którzy mają taką możliwość – od razu sami proponują rozwiązania czy aplikacje, które mają realną szansę poprawić jakość życia w mieście, nawet jeżeli dotyczą małego wycinka tego życia. Często są to studenci, którzy mają know-how, ale nie zawsze mają warunki do przedostania się ze swoim rozwiązaniem do osób decyzyjnych w miastach” – mówi Magda Taczanowska Dyrektor Sektora Publicznego w polskim oddziale Microsoft. „Rolą firm, takich jak Microsoft, jest stworzenie odpowiedniej przestrzeni oraz warunków, aby ci młodzi twórcy mieli możliwość zaprezentowania swoich pomysłów, które naszej pomocy mają szansę na wdrożenie w konkretnych ośrodkach miejskich” – dodaje.
Co więcej, tegoroczna edycja konkursu została poprzedzona serią spotkań z włodarzami 7 polskich miast – Wrocławia, Poznania, Łodzi, Gdańska, Katowic, Rzeszowa oraz Warszawy. W spotkaniach uczestniczyli nie tylko osoby odpowiedzialne za rozwój miast w ramach struktur administracyjnych, ale także przedstawiciele funduszy inwestycyjnych działających w danym regionie. O popularności trendu tworzenia aplikacji świadczy fakt, że spośród zgłoszonych w konkursie projektów, jury wyłoniło aż 21 rozwiązań, które wezmą udział w spotkaniach i mają realną szansę na realne wdrożenie w wybranym mieście.
Smart finansowanie inteligentnego miasta
Kluczową rolą dla dostawców technologii powinno być wsparcie dla jednostek administracji publicznej w kwestii zrównoważonego i jednocześnie skutecznego podejścia do cyfrowej transformacji. Zwłaszcza w momencie, kiedy polski rząd nie zawsze jest w stanie odpowiedzieć na potrzeby jego interesariuszy (Polska zajmuje 42 miejsce na liście 193 przebadanych przez ONZ krajów pod kątem rozwoju e-usług dla obywateli), którzy oczekują podobnego poziomu i sposobu obsługi, z jakim mają do czynienia w sektorze prywatnym – np. w usługach finansowych, czy sklepach elektronicznych. Działając wspólnie z siecią partnerów, Microsoft od lat doradza samorządom zarówno jeżeli chodzi o rozwiązania horyzontalne (technologie chmurowe, rozwiązania usprawniające codzienną pracę i komunikację), jak i wertykalnej (m.in. oferując portfolio rozwiązań na rzecz rozwoju inteligentnych miast – CityNext). Oczywiście tak teraz, jak i w przyszłości, realizacja inwestycji tego typu nie byłaby możliwa bez dokładnej znajomości zasad wdrażania projektów rozwojowych w sektorze administracji oraz mechanizmów ich finansowania, gdzie istotną rolę odgrywają środki z funduszy europejskich. Dzięki wydzielonym osiom priorytetowym w ramach konkretnych Programów Operacyjnych (PO PC oś 2) oraz RPO (16 różnych Regionalnych Programów Operacyjnych), miasta mogą liczyć na środki na rozwój i tworzenie e-usług publicznych.
„Łączna wartość projektów związanych z IT adresowanych do administracji publicznej w ramach PO PC oraz wszystkich RPO może wynieść około 2.2 miliarda euro, a więc nawet do 3% wszystkich środków w ramach funduszy europejskich” – mówi Wojciech Życzyński, dyrektor sprzedaży do sektora publicznego w polskim oddziale Microsoft.